Cześć,
mam na imię Alicja i w marcu 2022 założyłam Girls Concept. Uwierzycie mi jeśli napiszę, że kompletnie tego nie planowałam?
Miałam na siebie inny plan. Pracowałam wtedy w agencji reklamowej, rozkręcałam swojego bloga. Skończyłam studia dziennikarskie, miałam dużą zajawkę na pisanie więc nawiązywałam również współprace z różnymi portalami.
W między czasie dużo energii kierowałam w rozwój wewnętrzny. Zostałam zaproszona na pierwsze warsztaty Basi Pasek, z którą już wtedy współpracowałam od dłuższego czasu publikując swoje autorskie artykuły na jej blogu. Na jej warsztatach byłam później jeszcze dwukrotnie. Zafascynowana pozytywnymi zmianami jakie we mnie zachodziły opowiadałam o tym moim koleżankom, którym trudno było zrozumieć na czym dokładnie polegają te spotkania. Basia wydała swoją pierwszą książkę, a ja uznałam, że to idealna okazja do tego, by moi bliscy mogli ją poznać.
Pierwsze wydarzenie Girls Concept
Zorganizowałam więc spotkanie autorskie we wrocławskiej galerii sztuki ulokowanej przy Hali Świebodzkiej, Niegalerii. Nigdy wcześniej tam nie byłam. Zastanawiając się nad miejscem weszłam na Instagrama i wyskoczył mi ich profil. Przypadek? Kasia, właścicielka tego niezwykłego lokalu zgodziła się od razu wierząc, że to będzie cudowne wydarzenie. I miała rację. Było niesamowicie. Z medytacją, kręgiem kobiet i szczerą rozmową, którą przeprowadziłam z Basią Pasek. Bilety wyprzedały się w ledwie kilka dni. Wiele dziewczyn, ze względu na ograniczenie miejsce, nie mogło wziąć w tym udział. Więc tym bardziej, kiedy w eter rozniosła się fala pozytywnych opinii, chciały, aby takie spotkanie się powtórzyło. Nigdy wcześniej nie dostałam chyba tylu wiadomości na swoich social mediach co wtedy. Praca zdalna, z własnej kawalerki, w tym po pandemicznym czasie sprawiła, że sama potrzebowałam kontaktu offline z drugim człowiekiem. Postanowiłam więc stworzyć kolejne wydarzenie i zobaczyć co dalej. Nie chciałam jednak przeciążać swoich prywatnych profili na facebooku czy Instagramie więc spędziłam kilka wieczorów grzebiąc w canvie i spisując na kartce różne hasła. I tak oto powstało Girls Concept, które funkcjonuje od dwóch lat.
Pierwszy rok działalności Girls Concept
Przez pierwszy rok wydarzenia odbywały się w Niegalerii. Były to bardzo relaksujące wieczory podczas, których tworzyłyśmy rękodzieło. Customizowałyśmy ubrania, malowałyśmy obrazy, wyklejałyśmy kolaże. Towarzyszyło nam wtedy wino z Winnicy Lopera. Był to nasz pierwszy partner, a mnie rozpierała duma. Każde to spotkanie kończyło się więc długimi rozmowami wokół kuchennej wyspy. Wtedy nie nazywałam tego networkingiem, ale bardzo naturalnie od samego początku jest on ważnym elementem wydarzeń.
Grupa się rozrastała, a wraz z nią apetyt na inne formy wydarzeń. W taki sposób rozpoczęłam współpracę z kawiarnią w centrum Wrocławia, Sztuką na Miejscu. Najpierw odbywały się w niej wydarzenia z dwóch cykli – Kobiety Przedsiębiorczej i Mistrzyni Social Media. Ten pierwszy był rozmowami autorskimi z kobietami, które postawiły na siebie i swoimi działaniami inspirowały innych. Drugi cykl był konkretnym warsztatem podczas którego uczyłyśmy się wydawać ebooki, rozwijać profil na tik toku czy tworzyć grafiki w canvie. Po pewnym czasie postanowiłam zawiesić cykle i wprowadzić nowy. Tak powstały śniadania networkingowe, które zawsze urozmaicone są prelekcją zaproszonej gościni na temat przewodni.
Networking jako niezbędny element wydarzeń Girls Concept
Obecnie Girls Concept to nie tylko spotkania networkingowe przy śniadaniu, ale też wieczorami przy winie. Do tego w każdym miesiącu organizujemy dodatkowe wydarzenia, by urozmaicić naszej społeczności wybór. Współpracujemy z takimi miejscami jak Riva, Apex One, Niegaleria, Concordia, czy Sztuka na Miejscu. A stałymi partnerami naszych wydarzeń są Organique i Cudo Kombucha, którzy dbają o to, aby uczestniczki wydarzeń wracały do domu z podarunkami.
Co dalej z Girls Concept?
Girls Concept ewoluuje tak jak społeczność, która ją tworzy. Zawsze staram się dopasowywać wydarzenia do jej potrzeb. Co będzie dalej? Sama jestem ciekawa. Niezmiennie będą to wydarzenia offline w topowych miejscach we Wrocławiu. Inspirujące, rozwijające, zachęcające do wymiany kontaktów i doświadczeń. Chcę jednak też wykorzystać możliwości, które daje nam internet i tworzyć materiały, z których można korzystać z każdego miejsca na świecie i w czasie, który będzie dla Was najwygodniejszy. Mam jeszcze wiele pomysłów, a od pomysłu do jego realizacji nie czekam zbyt długo.
Cieszę się, że jesteście tu ze mną i razem tworzymy tą niesamowitą społeczność.
Ściskam,
Alicja